fbpx

Kara o zakazie konkurencji – kiedy jest nieskuteczna?

Zakaz konkurencji często pojawia się w umowach transportowych i umowach współpracy. To najpopularniejszy sposób zabezpieczenia swoich interesów przez zleceniodawców. Okazuje się jednak, że nie zawsze kara o zakazie konkurencji jest skuteczna.

Zakaz konkurencji w zleceniach transportowych nie jest uregulowany w Kodeksie pracy. Przyjmuje się jednak, że taki zakaz można stosować zgodnie z prawem cywilnym, uwzględniając przy tym szczególnie zapis art. 3531 Kodeksu cywilnego, w którym czytamy: „Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”. Niestety, w wielu przypadkach umowy o zakazie konkurencji są po prostu źle konstruowane, co w konsekwencji czyni nieskuteczną egzekucję kary wynikającą z takiego zakazu.

Poniżej zebraliśmy najczęstsze przyczyny, z powodu których zakaz konkurencji staje się w ocenie sądu nieskuteczny.

Nieprecyzyjny zakres podmiotowy

Dużym problem w większości dokumentów o zakazie konkurencji jest zbyt szerokie ujęcie zakresu podmiotowego i jego nieprecyzyjne określenie. Często na przykład nie pojawia się dokładne określenie podmiotu, który jest kontrahentami zleceniodawcy i tym samym, którego dotyczy zakaz konkurencji. W tej sytuacji firma transportowa nie wie dokładnie, z jakimi podmiotami nie może współpracować. Na ten problem zwracają uwagę również sądy. Na przykład Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 16 października 2013 roku (sygn. akt: I ACa 682/13) stwierdził, że brak dokładnego określenia podmiotu objętego zakazem sprawia, że sam zakaz przestaje być skuteczny.

Zbyt wysoka kara umowna

Dużym problemem w zakazie konkurencji okazuje się wysokość kary umownej. Teoretycznie jej wysokość może być dowolna, co sugerowałby art. 484 § 1, gdzie czytamy: „W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody”. Jednak w tym samym artykule, ale w § 2 ustawodawca zastrzegł, że dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej, gdy jest ona rażąco wygórowana. To wyraźnie pokazuje, że podmiot zlecający transport, nie może wpisać do umowy dowolnej kwoty bez związku z kwotą zapłaconą za wykonanie frachtu. Najczęściej przyjmuje się, że kara umowna nie powinna przekraczać 10% wartości zlecenia. Mało tego, często sądy zwracają uwagę, że nie może pojawiać się kara umowna w formie widełek (od… do…) i to również jest podstawa do uznania kary za nieskuteczną.

Brak ekwiwalentu dla zleceniobiorcy

Kolejny częsty błąd, który pojawia się w klauzulach o zakazie konkurencji i który czyni je nieskutecznymi, to brak ściśle określonego okresu, w jakim obowiązuje dany zakaz. To jednak nie wszystko. W zakazach konkurencji bywa podawany okres obowiązywania sankcji, który niejednokrotnie obejmuje czas po zakończeniu współpracy między zleceniodawcą i zleceniobiorcą usługi transportową. W takiej sytuacji przewoźnik powinien otrzymać od zleceniodawcy ekwiwalent pieniężny za obowiązywanie ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Tak wynika na przykład z wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 9 czerwca 2017 roku (sygn. akt: t I ACa 62/17) lub z wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 14 maja 2013 roku (sygn. akt: I ACa 174/13). W przypadku braku takiego ekwiwalentu dla firmy transportowej klauzula zakazu konkurencji uważana była za nieważną.

Brak sprecyzowanych działań konkurencyjnych

Kara o zakazie konkurencji może być nieskuteczna również wtedy, gdy w klauzuli nie zostało dokładnie ujęte, co strony uważają za działania konkurencyjne. W takim piśmie musi zostać dokładnie wyjaśnione, jakie działania firmy transportowej uważa się za złamanie zakazu konkurencji. Brak precyzji w takich zapisach będzie poważnym problemem dla zleceniodawcy. Może się bowiem okazać, że strony odmiennie interpretują przedmiot zakazu, a wtedy jedyne rozstrzygnięcie może zostać dokonane przez sąd i to niekoniecznie na korzyść zleceniodawcy frachtu.

Kara o zakazie konkurencji to właściwie powszechnie stosowana sankcja w umowach transportowych. W ten sposób zleceniodawcy i spedytorzy bronią się przed nieuczciwą konkurencją. Powinni jednak zwrócić uwagę na konstrukcję takiego zakazu konkurencji, żeby nie okazało się, iż jest on po prostu nieważny.

Bądź zawsze na bieżąco!

Magazyn Transportowy

Podsumowanie najważniejszych informacji z branży TSL, informacje o zmianach w przepisach, dostęp do artykułów od naszych ekspertów, a także przypomnienia o aktualnych zakazach. Wszystko to prosto na Twoją skrzynkę w każdy czwartek!

Najnowsze wpisy

Rodzaje ubezpieczeń w transporcie drogowym

Współczesny rynek transportowy, z jego niezliczonymi ryzykami , wymaga solidnych rozwiązań ubezpieczeniowych. Przedsiębiorstwa transportowe i spedycyjne są codziennie narażone na szereg niebezpieczeństw, od wypadków, przez